W różnych zakątkach świata dzieci obdarowywane są bożonarodzeniowymi prezentami przez coraz to inne postaci.
W SZWECJI prezenty przynosił kiedyś koziołek.Teraz robi to JULTOMTEN - krasnolud przychodzący do domów zaraz po wigilijnej kolacji.
W ANGLII FATHER CHRISTMAS zostawia prezenty w skarpecie w wigilijny wieczór.
W ROSJI prezenty roznosi 6 stycznia DZIADEK MRÓZ, a pomaga mu ŚNIEŻYNKA.
We WŁOSZECH prezenty roznosi wiedźma BEFANA w nocy z 5 na 6 stycznia, tuż przed świętem Trzech Króli. Warto zostawić jej coś słodkiego, bo inaczej można znaleźć w skarpecie...węgiel!
W HOLANDII dobrodziejem jest SINTERKLASS. Przypływa ostatniej niedzieli listopada, a następnie przesiada się na białego konia i wyrusza na spotkanie z dziećmi. Zanim je obdaruje, pyta, czy były grzeczne i pomagały w domowych obowiązkach. 5 grudnia najmłodsi szukają prezentów ukrytych w różnych miejscach.
We FRANCJI w Boże Narodzenie PERE NOEL ( Ojciec Boże Narodzenie) wkłada prezenty do wyczyszczonych butów. Towarzyszy mu Pere Fouettard (Ojciec Klapsiarz), który niegrzecznym dzieciom sprawia lanie.
W DANII, saniami zaprzężonymi w renifery, w towarzystwie elfów, przyjeżdża JULEMANDEN. Dzieci zostawiają gościom mleko i pudding.
W NIEMCZECH zarówno 6 grudnia, jak i w Wigilię podarki wkłada do butów DER WEIHNACHTSMANN, czyli ŚWIĄTECZNY GOŚĆ.
W JAPONII funkcję Świętego Mikołaja pełni HOTEIOSHO - buddyjski mnich lub bóg. Niektórzy wierzą, że ma także oczy z tyłu głowy, dlatego dzieci starają się być w tym czasie grzeczne.
W HISZPANII prezenty przynoszą Trzej Królowie 6 stycznia. Dzieci nie znajdują prezentu pod choinką w Boże Narodzenie.
W dalekich CHINACH dzieci obdarowywane są przez DUN CHE LAO REN. Ale przedtem muszą wywiesić muślinowe pończochy na podarki.
Ale nawet w POLSCE, w różnych miejscach kraju, dzieci dostają prezenty nie tylko od Świętego Mikołaja.
W WIELKOPOLSCE, na KUJAWACH, na KASZUBACH i na POMORZU ZACHODNIM prezenty na Boże Narodzenie tradycyjnie przynosi GWIAZDOR, zaś Święty Mikołaj przychodzi 6 grudnia.